,
MesomorphSequentix...
Mesomorph
Witam, na poczatku tego roku zakupilem sobie mesomorpha tak jakos zeszlo i otwarlem go jakies 2 miesiace temu i wzialem kilka porcji (juz wtedy musialem mocno robijac bo byla jedna wielka bryła) i odstawilem do szafki gdzie stal z innymi suplami, pare dni temu otworzylem go i na srodku proszku pojawilo sie cos podobnego do zywicy, myslalem ze moze noz którym kroiłem wcześniej mexo był mokry %-) zdrapalem to, ale na nastepny i kolejny dzien znow to samo, dziala dziwnie.. raz prawie nic nie czuje poza mrowieniem, raz czuje jakbym sie nacpal, mozliwe ze ktorys ze skladnikow sie "ztopil"? na dnie za to jest sam bialutki proszek (pewnie jeden ze skladnikow), nie wszystko da sie rozpuscic we wodzie, wczoraj zjadlem tego kawalek bo nie dalo sie we wodzie rozpuscic, data waznosci to 2011r. wkladalem juz do puszki wate, woreczki przeciwzbyrlajace, papier toaletowy %-) i inne rzeczy, jeszcze tylko suszarka nie suszylem i nic, dalej jak kamien, a i tak poleci w kibel, ale dziwi mnie ta "zywica" co to moze byc i dlaczego nagle sie roztopilo po pol roku? Tak wiem, dlugie zdanie zbudowalem, ale sens wychwycicie, mieliscie cos takiego? Może to wyciąg z geranium?Nie raz w opisach jest że to ekstrakt z oleju,ale fakt faktem,meso się skandalicznie bryli,mimo 3 woreczków na wilgoć w środku :P Ja dostałem meso od kumpla i już w puszcze był konsystencji gumy praktycznie. Leżał u mnie z tydzień w szklance pod przykryciem. Po tygodniu dosłownie żywica :-) Piękny kolor ciemnego bursztynu %-) Połowę porcji strawiłem jak krówkę ... a połowę do wody i o dziwo praktycznie całe się roztopiło... działanie : nie jadłem nic mocniejszego niż mesomorph wlasnie tez pomylalem ze to moze byc geranium (nawiazujac do tego oleju, choc to chyba glupie myslenie bo to ekstrakt z tego oleju ;-) ), co gorsza ten wosk wywalilem %-) czyli widze ze nie tylko ja go jadlem jako "krówke" mam identyko z meso, myslalem ze to moze od tych temperatur ale widze ze inni maja to samo. najwazniejsze ze dziala ciagle dobrze, problem jest momentami tylko z rozpuszczeniem. ja miałem i był ładny różowy proszek jak otwierałem puszkę to taka mgiełka się pojawiała. Z tego co gadałem w pitbullu to takie akcje były w pierwszej partii messo bez dodatku zbrylającego. to musieli cos jeszcze zmienic, bo moj meso byl i jest brazowy z drobinkami czarnymi i szarymi Geranium na pewno nie, bo ekstrakt z oleju bodziszka=geranium nie zawiera takiej substancji jak 1,3-Dimethylamine, ją się syntezuje w laboratorium, a producent tak tylko pisze aby stosowne urzędy się nie doczepiły ;] Z resztą zleży to od higroskopijności substancji. Gdy np związek w naturalnej postaci jest związany z cząsteczką wody a tutaj jest jej pozbawiony to dąży do jej uzupełnienia. Tylko trzeba by tu jakiegoś chemika który to jest. Na necie znalazłem że to z powodu AAKG Tak piszą na anglojęzycznej wikipedii:dimethylamylamine (DMAA) to narkotyki... :P np.w Nowej Zelandii nie wolno nimi handlować,ani reklamować. zywicy nie widzialem ale faktycznie jest jak bryla z gumy, kroje nozem ;P też mam tak samo :) wychodzi na to że trza go obalić w tydzień i bedzie gitara :natasha: ja spróbuję go do mixa wsadzić i zobaczę jak szybko wróci do skałki ;) Widze ,ze mialem szczescie ,bo trafiłem na wersje z sypkim proszkiem .NIc sie nie zbryliło nawet po miesiącu . albo pecha %-) Pod względem działania moj numer jeden :) Przy kolejnym zakupie przedtreningówki nawet nie bede sie zastanawiał co wybrac . Szkoda mi juz kasy na próbowanie środków które nawet nie sa cieniem dla meso . siusiak normalnie po meso śpiewa? bo po cracku mniej pobudzony ogółem zjazd psychiczny po miesiącu cracka miałem... Ciachowski - bo świeże Meso z fabryki jest sypkie i ładnie się nabiera. Po miesiącu-po otwarciu puchy- faktycznie wiekszych roznic nie ma, ale ja swojego nie dalem rady zjesc w 4 tygodnie, tak więc koncowka mi się zbrylila. Mialem tez drugą puszke, ktora lezakowala u mnie kilka miesiecy i niestety, po otwarciu, jest lekko zbrylona. Maciek - ja biorę meso w soboty przed treningiem. Wieczorem forma - jak to nazwałes spiewaka- jest bardzo dobra. Niektorzy, biorąc meso, robią mocniejsze treningi, co może skutkować ogólnie większym zmęczeniem. Ale na wieczór- jak masz odpowiednią koleżankę- to nie ma problemów. |
Menu
|