,
Po upadku - nie odpala samaSequentix...
Po upadku - nie odpala sama
Wysypałem się na glebę na prawy bok AT. Delikatnie - bez hardkoru. Ale AT zgasła i już nie chciała odpalić. Sama nie odpala - nawet nie kręci , choć akumulator jest naładowany, kontrolki ledwo się pal±. Odpala wył±cznie po kablach od samochodu. Odpalę - pojadę ,ale jak mi zga¶nie np. po 30 min. kręcenia, to już ponownie nie odpali. Zaznaczam, że jestem totalnym lajkonikiem w tym temacie, choć do¶ć pojętnym :dizzy:, posprawdzałem wszystkie kostki, które udało mi się odnaleĽć, sprawdziłem akumulator i nie wiem co teraz. Proszę o pomysły. Cytat: Wysypałem się na glebę na prawy bok AT. Delikatnie - bez hardkoru. Ale AT zgasła i już nie chciała odpalić. Sama nie odpala - nawet nie kręci , choć akumulator jest naładowany, kontrolki ledwo się pal±. Odpala wył±cznie po kablach od samochodu. Odpalę - pojadę ,ale jak mi zga¶nie np. po 30 min. kręcenia, to już ponownie nie odpali. Zaznaczam, że jestem totalnym lajkonikiem w tym temacie, choć do¶ć pojętnym :dizzy:, posprawdzałem wszystkie kostki, które udało mi się odnaleĽć, sprawdziłem akumulator i nie wiem co teraz. Proszę o pomysły. Masz sklejone cele w aku - zmień aku i po sprawie. OK. Jutro stestuję temat. THX :) Cytat: Masz sklejone cele w aku - zmień aku i po sprawie. Dokladnie, jak pisze kolega. Prawdopodobnie oberwalo Ci plyte w aku i ona robi zwarcie. Albo dokręć klemy. Tez jest taka możliwo¶ć. |
Menu
|