,
Wypadanie gruczołu trzeciej powieki u mastino - skuteczność leczeniaSequentix...
Wypadanie gruczołu trzeciej powieki u mastino - skuteczność leczenia
Gruczoł ten odpowiada za ok. 30-50% produkcji łez. Lekarze obawiają się usuwania tego gruczołu ze względu na możliwość wystąpienia zespołu suchego oka i stosują podszycie. Jednak ze względu na luźna skórę i elastyczność tkanki łącznej, duża liczba zagranicznych hodowców Mastino - odradza ten zabieg - jako nieskuteczny w większości przypadków i zaleca wycięcie go przy pierwszym zabiegu. Jak to było u waszych mastifów? Jaki zabieg był zastosowany? Czy skutecznie? Sonda anonimowa :) Moja suczka,miala wycinany w obu oczach.Powiem wam szczeze ze kupilam mastino gdy mialam 17 lat,bardzo mi sie podobaly ale nie zaglebialam sie za bardzo w schorzenia dotyczace tej rasy,po prostu myslalam ze mnie to nie spotka.Jakie moje zdziwienie bylo,gdy nagle cos wielkiego,czerwonego jej wyskoczylo na pol oka:mind-blowing:miala jakies 4 miesiace,natychmiast pojechalismy do weta.Wet stwierdzil ze prawdopodobnie ugryzla ja osa lub tym podobne.Dostala zastrzyki,i oczywiscie to cow nie zniklo,po tygodniu z powrotem do weta,w koncu madry wet stwierdzil ze to wywiniecie trzeciej powieki.Umowilismy sie na na zabieg,gdzie zostalo kurestwo wyciete.Za dwa dni na drugim oku wykoczylo...ponowny zabieg.ALe czy miala suche oko-zabijcie niewiem. Trzy Mn, i skrócane gruczoly . Wyciety kawalek który wychodzil . W obecnej chwili ,podszycie , ale w jednym oku wyszedl na nowo , juz nie tak wielki , ale trzeba bedzie ciachnąc, krople nie pomogły. Istotny wątek. Jestem za wycięciem, a to z prostej przyczyny; za duzo tam luzu pod powieka zeby sie utrzymał gruczoł - szew sie rozpusci i po jakimś czasie wyjdzie. Mała szansa, że będzie inaczej, a narkozę kolejny raz serwować dla psa strach. Moja Zeta w jednym oku ma podszyty cały(wet dał ciała),a w drugim- zmniejszony i podszyty. Jak na razie wszystko jest OK.Na całkowite usunięcie żaden się nie zgodził.:shy: Cytat: Napisane przez setka Istotny wątek. Jestem za wycięciem, a to z prostej przyczyny; za duzo tam luzu pod powieka zeby sie utrzymał gruczoł - szew sie rozpusci i po jakimś czasie wyjdzie. Mała szansa, że będzie inaczej, a narkozę kolejny raz serwować dla psa strach. jak najbardziej usunięcie...jesli wet dobrze oddzieli gruczoł od błony śluzowej to nie powinno być problemu z syndromem suchego oka... a narkoza to narkoza ... okulista mówi - podszywać... chirurg mówi - wycinać... Ja miałam psy z powycinanymi gruczołami i nie było zespołu suchego oka. Myśle, ze na 99% gdyby mastino mialy podszyte gruczoły, to oko by łzawiło bardziej... u nas były super oczy, chociaż dr Garncarz, mowił, że u Sigmy to by zrobił plastykę , żeby zmniejszyć jej troche otwór na oczy, bo była troche za bardzo wyciągnieta... ale to było w 2000 roku... Cytat: Napisane przez aneta25 Gruczoł ten odpowiada za ok. 30-50% produkcji łez. Lekarze obawiają się usuwania tego gruczołu ze względu na możliwość wystąpienia zespołu suchego oka i stosują podszycie. Jednak ze względu na luźna skórę i elastyczność tkanki łącznej, duża liczba zagranicznych hodowców Mastino - odradza ten zabieg - jako nieskuteczny w większości przypadków i zaleca wycięcie go przy pierwszym zabiegu. Jak to było u waszych mastifów? Jaki zabieg był zastosowany? Czy skutecznie? Sonda anonimowa :) U nas jedno usunięte - niestety syndrom suchecho oka - MAKABRA i ból dla psa - ciągły problem z okiem, a to dziura, a to bakterie i białe oko. Drugie podszyte - eleganckie, bez problemów. jestem za podszywaniem, ale tą metoda co u nas stosował - ponoć się różne. U mnie oba psy czyli Mirek i Baster miały podszywane gruczołki u dr.Garncarza(po jednym oku).I mam cały czas problem z tymi samymi oczami,zarówno u Bastera jak i u Mirka oko zaczyna bieleć.Nie mam porównania dlatego nie wiem co lepsze. |
Menu
|