X
, spalacz na masie ďťż

spalacz na masie

Sequentix...
spalacz na masie
  można spotkać się z opinią, że spalacze na masie mogą być przydatne ze względu na zminimalizowanie ryzyka zatłuszczenia
z drugiej strony brak w necie jakiś konkretów, nie za często też widzi się rozpiski z takimi cyklami na forach, dziennikach itd

czy jest ktoś kto poparłby tą tezę własną praktyką?

myślicie, że jest sens takiego połączenia czy nie?


no ja tak robię
obecnie
mięso dobrze odżywione, umiaru w jedzeniu brak
a fat przybywa umiarkowanie
metabolizm teoretycznie tez powinien być na plus

jeśli to nie hamuje u ciebie apetytu to korzyści są

niestety może mieć to negatywny wpływ na pozniejszą skutecznośc spalaczy przy ewentualnej redukcji

ale na ten czas same plusy widzę
niestety może mieć to negatywny wpływ na pozniejszą skutecznośc spalaczy przy ewentualnej redukcji

ale w sumie w ten sposób mimo masy podtrzymujemy lipolizę na większym poziomie, więc wchodząc później na redukcję teoretycznie nasze ciało nie powinno mieć większych problemów z pozyskiwaniem energii z tłuszczu

w sumie dlatego też warto na masie robić aero

dzięki temu redukcja powinna być nawet łatwiejsza ;)

czyż nie?
bull a jaki spalacz w takim celu obecnie stosujesz?


scorcha polecam
choć obecnie bym coś mocniejszego zakąsił
natomiast jestem ostrozny bo venomy zniszczyły mi ciśnienie

aeroby tak ale z 15-20min
15-20 minut to z dziewczyna chyba ;d

Bull jesteś ekto to latwo Ci mówić.
http://www.body-factory.pl/showthread.php?t=5481
no ale już mam tu odpowiedź...
moim zdaniem spalacz na masie jest średnim pomysłem
piszę z doświadczenia
hamowanie apetytu, niewielkie ale zawsze
spalacze nie są zdrowe więc spalacze na masie, spalacze na redukcji, spalacze na recomp,... ufff
ile można?

za to polecam produkty typu TX z Alri (bardzo miłe zaskoczenie, wychaczyłem kiedyś 2x po 49zł i niedawno zjadlem) czy TT33 z iForce...
przyspieszają metabolizm zauważalnie
można jeść więcej a masa czysta (u mnie) dość
z menciem zgadzam się w 100%
czyli co, działają niczym cytomel?
jest ryzyko powikłań? można więc se zablokować tarczyce czy cuś takimi środkami?

akurat ja mam apetyt zawsze, o każdej porze dnia i nocy i niestety po żadnym spalaczu nie odczułem znacznej jego utraty
a szkoda bo by się przydało właśnie %-)

no dobra menciu, skoro piszesz z doświadczenia to powiedz może to co najbardziej interesujące - jak wpłynęło takie połączenie na kompozycje ciała? dało się zauważyć zmniejszenie odkładnia fatu?
a ja się nie zgadzam
brałem t33
i nic
a z doświadczenie wiem ze jak zaczniesz jesć regularnie to w 2-3 tyg apetyt rozkręcisz mega
90% spalaczy nie hamuje apetytu
Bull o t33 nie wiem dokładnie bo nie jadłem

ale TX jak najbardziej

Volcanodon - zwiększona termogeneza (wrzuciłem lekki spalacz i po 3 dniach musialem odstawić bo płynałem a to bardzo niekomfortowe dla mnie),
takie nakręcenie po jakimś czasie,
wyraźna suchość w japie i większe parcie na picie,
większy apetyt (mimo, że ciepło na zewnątrz a często nie chcę się wtedy ludziom jeść)

efekty sylwetkowe bardzo mi sie podobały
przy trzymaniu diety na plus (ale delikatny) poszło naprawdę czyste mięcho
co więcej jakby fat zleciał
u mnie najbardziej na ramionach i brzuchu, po tym widać różnicę
dla mnie to miód bo nie jestem za mega masą i koniecznością posiadania ubrań na masę i rzeźbę
2 miesiące, waga +2-3kg (waha się), fat w dół
to chyba mój pierwszy udany recomp :D
jak dla mnie spalacz na masie bez sensu, niezaleznie od typu metabolicznego
intensywne, lecz krótkie aeroby, bądź interwały, czysta micha i tyle.
chyba ze kolorowe opakowanie sprawi, ze bedziesz mial większy zapał do tej całej zabawy.
Patrząc na Twoją genetykę, na pewno nie ma sensu jeść spalaczy na masie,
jednak z doświadczenia wiem, że dla kogoś, kto łapie fat, jeśli wrzucamy spalacz, można pozwolić sobie na szybszy postęp, bo z kaloriami nie trzeba tak uważać. Zdecydowanie mniej zalewają gainery/bulki itp. produkty z niekoniecznie najlepszymi węglami w składzie i mięśnie są zdecydowanie gęstsze, jeśli mamy dobry specyfik tego typu przy masie/rekompie.

Zależy, jakie masz tendencje do łapania fatu i czy podbijanie kalorii przychodzi Ci łatwo, czy raczej niekoniecznie - wtedy można decydować, czy ma to sens, czy nie. Moim zdaniem, jak najbardziej ma, różnica widoczna gołym okiem.

Jeśli ktoś ma wątpliwości, niech wrzuci sobie spalacz na rekompie, a potem przestanie go jeść na jakiś czas, pozwalając sobie na drobne odstępstwa, niekoniecznie słodycze, ale więcej węgli, ew. gorszej jakości źródła. Organizm reaguje natychmiastowo, oczywiście na minus, przy braku czegoś, co trzyma fat w ryzach.
ja jestem zdania, że nieco hamuje postęp.
rekomponować skład ciała można całe życie nie czyniąc większych postępów %-)

no chyba, ze faktycznie, ktoś na masie 50% diety opiera na niskiej jakości gainerach, ma zerową aktywność poza "siłownianą" i wybitne predyspozycje do otłuszczania się.
Mowa nie tylko o rekompie, bo fakt, tu trzeba naprawdę znać organizm i umiejętnie dorzucać/odejmować, żeby był postęp i efekt sylwetkowy.

W moim wypadku nawet przy dobrej misce (same dobrej jakości węgle, no może oprócz chleba razowego, z którym to różnie bywa) bez spalacza widać różnicę. Jestem zdecydowanie bardziej nabity i twardy, jedząc coś, co wysysa fat.
Nie wiem. W przypadku grubasów jak ja spalacz na masie to fcale nie jest zły pomysł.
I nie wszystkie hamują apetyt. Te mające w składzie substancje wpływające na tarczyce potrafią go nawet pobudzić.
Ja ostatnio zacząłem znów trenować po kontuzji (podczas remontu, nie treningu:D), ale niestety nie mogę jeszcze za bardzo góry trenować (różowe sztangielki na razie:P). Na minusie kalorycznym jeszcze nie jestem, a że na wadze przybrałem przez ten czas do 97 kg (bez zwiększenia pasa bo cały czas kręciłem aero i miałem remont nowej chaty to też się narobiłem) to jem dość sporo. I zacząłem podjadać spalacz do Cybera Liquabolix. I on cholernie zwiększa apetety. Jem tonę żarcia i za chwile chce mi się jeść.
A ja tam jem przedtreningowo dla pobudzenia i skupienia. Z węglami nie szaleje, cardio kręcę i pikna sucha masa :)

Zalezy o jakiej masie mówimy, bo jeżeli ktoś je 6g ww i się zastanawia dlaczego podlewa i myśli, ze zapoda spalacz i będzie si to %-)
a jaki byscie polecili zeby apetytu nie tlumil wlasnie? taki na podkolorowanie masowki?
Cytat:
a jaki byscie polecili zeby apetytu nie tlumil wlasnie? taki na podkolorowanie masowki? wszystko co z gerenium odpada, bo geranium zamula strasznie, zwłaszcza po wysilku np. po basenie kompletny brak apetytu..

ale np. taki Tight stary w ilosci 1caps dziennie :) przyjemny i by sie sprawdzil
fakt geranium odpada, mimo iż na siłce jest konkret to jakiś czas po jest kompletny zjazd

a oprócz Tight'a?
Leviathan wydaje się być takim nawet w trakcje masowania dobrym wyborem spalacza.
Ja nie wiem, ja po OEP z geranium miałem straszne ssanie...
Cytat:
Leviathan wydaje się być takim nawet w trakcje masowania dobrym wyborem spalacza. Czy ja wiem... Jak dla mnie to szkoda najważniejszego z tego Leviathana , czyli działania yohimbiny. Przy nadwyżce kalorycznej, najczęściej dużej podaży węgli i w większości wypadków więcej niż jednocyfrowego bf - pieniądze w błoto.
Yoha dopiero na tłuszczówce pokazuje co potrafi .

Na masie sensowna opcja są buzery tarczycy . Mozna niezle dołozyc kalorii do posiłkow .
Leviathan na ostateczną wycinkę, a nie masę imo.
Cytat:
buzery tarczycy jakie?
A tam Leviathan na ostatni szlif. Producent w opisie Leviathana pisze

,, Wiekszosc wiodacych produktów stworzona zostala albo w celu budowania masy ciala, albo utraty tkanki tluszczowej … bez oszczedzania przy tym miesni. To juz jednak koniec. Leviathan to suplement nowej generacji, który pozwala radykalnie zwiekszac mase miesnia i maksymalnie efektywnie spalac tkanke tluszczowa,,

Ma związki podwyższające testa które mogą być przydatne w budowaniu suchej masy.
jarhead : ,np. guggulsterony
Cytat:
A tam Leviathan na ostatni szlif. Producent w opisie Leviathana pisze

,, Wiekszosc wiodacych produktów stworzona zostala albo w celu budowania masy ciala, albo utraty tkanki tluszczowej … bez oszczedzania przy tym miesni. To juz jednak koniec. Leviathan to suplement nowej generacji, który pozwala radykalnie zwiekszac mase miesnia i maksymalnie efektywnie spalac tkanke tluszczowa,,

Ma związki podwyższające testa które mogą być przydatne w budowaniu suchej masy.
Guru ... daj spokój z opisami producenta. Trochę powagi. Nie traktuj nas jak 15 letnich idiotów jak rany :) Cudowny środek co to wypala do kości, ale tylko tłuszcz i dodatkowo buduje masę mięśniową. Za jedyne $32 - w promocji dwie butle! Jakie życie byłoby piękne... Popatrz na skład i pomyśl co tam głównie działa jako spalacz i kiedy ta substancja naprawdę się przydaje. A kupowanie Leviathana żeby sobie podnieść tribulusem testa to ...
I pokaż mi jeszcze opis jakiegolwiek środka gdzie będzie stało: "Uwaga! Nie kupujcie tego suplementu jeśli nie macie dopiętej właściwej, niskowęglowodanowej diety, odpowiedniego treningu, zeszliście już do jednocyfrowego poziomu otłuszczenia i potrzeba wam ostatecznego szlifu. Inaczej wywalicie kasę w błoto. Nie spodziewajcie się też, że środek da podobne rezultaty jak odpowiedni dla celu cykl sterydowy doprawiony clenem i gmeraniem w tarczycy".
Nawet marketing (?) powinien mieć granice przyzwoitości, zwłaszcza w stosunku do członków BF.
podpisuję się pod słowami wyżej w 100%

wrzućcie na luz z tymi magicznymi środkami.
Cytat:
I pokaż mi jeszcze opis jakiegolwiek środka gdzie będzie stało: "Uwaga! Nie kupujcie tego suplementu jeśli nie macie dopiętej właściwej, niskowęglowodanowej diety, odpowiedniego treningu, zeszliście już do jednocyfrowego poziomu otłuszczenia i potrzeba wam ostatecznego szlifu. Inaczej wywalicie kasę w błoto. Nie spodziewajcie się też, że środek da podobne rezultaty jak odpowiedni dla celu cykl sterydowy doprawiony clenem i gmeraniem w tarczycy". Ty, a ja na którymś ze spalaczy widziałem coś w tym stylu. Nie pamiętam tylko na którym. Jak przypomnę sobie to napiszę. Ale coś z tych mniej popularnych chyba.
emiloos ale przecież nikt nie uważa spalaczy za jakieś magiczne środki, a bierze je w większości przypadków dla pobudzenia np. po ciężkim dniu pracy, a czeka jeszcze ciężki trening.
Pewnie była też notka, że jest raczej mało prawdopodobne, że to najlepszy spalacz na rynku, a nawet bardzo możliwe, że konkurencja ma porównywalne, tudzież lepsze. No i oczywiście zastrzeżenie, że nad zdjęciami "before/after" grafik siedział kilka godzin, a do interesu firma właściwie dokłada, bo czuje misje :mlot:
Cytat:
Pewnie była też notka, że jest raczej mało prawdopodobne, że to najlepszy spalacz na rynku, a nawet bardzo możliwe, że konkurencja ma porównywalne, tudzież lepsze. No i oczywiście zastrzeżenie, że nad zdjęciami "before/after" grafik siedział kilka godzin, a do interesu firma właściwie dokłada, bo czuje misje :mlot: Nie, nie bez przesady. Ale było zdanie na temat, że nie jest to magiczny środek i tam osiąga najlepsze efekty z taką i taką dietą i bla bla bla. Do tego była książeczka właśnie z rozpiską diety i treningu.
To jakiś stack był (w sensie 3 produkty w opakowaniu), tylko nie pamiętam z której firmy. A jeśli ktoś wierzy, że spalacz spali za niego w miesiąc magazynowany przez lata tłuszcz to jest jego problem%-)
fakt na niektórych środkach widnieją że to dodatek do diety i treningu
ciachowski chvjku:przytul:;)
Fakt jednak, że patrząc na skład możemy obiektywnie ocenić kiedy, jeśli w ogóle, coś zadziała najlepiej i nie czarujmy się, że akurat jeśli chodzi o spalacze to zdarzają się mocne i dobre specyfiki i nie do końca można je nazwać "magicznymi", bo naprawdę ułatwiają cięcie, czy rekompozycję. Chuj, że często z dosypką czegoś aptecznego, ale jednak... %-)
Odnosnie buzerów tarczycy , pamietacie cos takiego jak 3,3P-iodo-4-(4-hydroxyphenoxy)-l-phenylalanine ? Było w ThyroTabs od Gaspariego . Mozna jeszcze gdzies kupic ten zwiazek w czystej postaci ?
Zawsze się zastanawiam jak poszłaby redukcja bez użycia spalacza, stosując tylko dobrą dietę i dobry trening. Sprawdzić ile tak na prawdę daje spalacz. Ale w sumie... po co? %-)
Cytat:
ciachowski chvjku:przytul:;) Tak na szybko :
SAN T3
Syntrax Guggulbolic
Ultimate Nutrition Guggul
Cytat:
Zawsze się zastanawiam jak poszłaby redukcja bez użycia spalacza, stosując tylko dobrą dietę i dobry trening. Sprawdzić ile tak na prawdę daje spalacz. Ale w sumie... po co? %-) Próbowałem kiedyś i szło po prostu wolniej, nie tak zjawiskowo jak ze spalaczem, a jadłem potem bodajże Tighta, następnie Thermal, dlatego to dla mnie nigdy nie będą tylko kolorowe placebo-kapsy. ;) Mowa oczywiście o spalaczach tylko i wyłącznie.
Ja nie twierdzę, że wszystko to placebo i szkoda kasy na cokolwiek. Po prostu uważam, że jeśli staramy się dyskutować merytorycznie, to przytaczanie marketingowego bełkotu jako argumentu na poparcie swojej tezy jest lekko niepoważne. Oczywiście, że w suplach poza wypełniaczami zawarte są substancje, które w sposób realny wpływają (czy mogą wpłynąć) na transformacje naszego organizmu, tyle, że przy odrobinie wiedzy teoretycznej, a zwłaszcza praktycznej można przewidzieć co w konkretnym wynalazku decyduje o efekcie (rzecz jasna zakładając, że skład nie jest wzbogacany o substancje nie widniejące na etykiecie :)). Dlatego napisałem, że Leviathan jako spalacz oparty przede wszystkim na dużej ilości johimbiny (tak było kiedyś, nowego nie jadłem) nie jest najlepszym rozwiązaniem jeśli chodzi o wspomaganie cyklu masowego. Po prostu nie wykorzystamy tego co najlepsze w tym suplu. I tyle. Nie twierdzę, że to bubel i w ogóle nie warto sobie nim zawracać głowy, bo sam go żarłem i bardzo miło wspominam. Doskonale też pamiętam, że prawdziwe pazury pokazał dopiero na końcówce redukcji.
Co do idei dołączania spalaczy na masówce - dla mnie kwestia mocno dyskusyjna. Jak ktoś jest przekonany, że warto, widzi efekty i nie osiągnąłby takich bez dodatkowego suplementu - OK. Ja nie zauważyłem u siebie takich, które uzasadniałyby katowanie się spalaczami (jaki by nie były, jeśli działają to organizm obciążają) przez cały rok. I tak uważam, że przesadzam z suplami, mimo, że w porównaniu z wieloma użytkownikami tego forum jestem w tym temacie niemal ascetą ;)
ksiazeczka z dieta i treningiem byla w mitotropinie i xenadrine
Taką ksiazeczke powinni dawac do kazdego spalacza. Na pewno mniej byłoby postów ,ze redukcja nie idzie pomimo ze jem ... i tu lista kilku mocnych spalaczy .
W mito jest. Fakt. Akurat teraz zaczynam podjadać.
Ale już wiem gdzie to było. Ripped Muscle Stack PVL. Też była książeczka i tam na samym początku było napisane, że bez diety to sobie można tym stackiem dupę podetrzeć.
a co byscie bardziej polecili T3 cz TT-33?